Więcej myślenia o czynnikach społecznych w budownictwie
Branża nieruchomości, w pierwszym odruchu myślowym, kojarzyć może się z pragmatyzmem. Skrupulatnie zaplanowane inwestycje o charakterze mieszkalnym bądź komercyjnym mają bowiem przede wszystkim być projektami opłacalnymi. Jak jednak wskazuje raport firmy Arup, branża nieruchomości potrzebuje większego uwzględniania czynników społecznych w swojej aktywności. Czym miałoby to się przejawiać?
Raport wskazuje przede wszystkim na kilka celów w tym zakresie, do których powinno dążyć szeroko pojęte budownictwo. Wśród nich autorzy wymienili m.in. zwiększenie dostępności nieruchomości, dbanie o równość i sprawiedliwość społeczną oraz poprawę warunków życia. Na pierwszy rzut oka to stosunkowo ogólnie ujęte zagadnienia. Jak zatem raport je szczegółowiej definiuje?
Na tapet weźmy najpierw kwestię równościową. Według autorów należy ją rozumieć w sposób nieco odmienny od oryginalnej, tradycyjnej definicji. „Równość” więc nie oznacza traktowania wszystkich w sztywno jednakowy sposób. Zamiast tego raport apeluje o podejście bardziej jednostkowe, biorące pod uwagę różny wachlarz potrzeb i możliwości poszczególnych grup lub osób. W ten sposób branża nieruchomości mocniej uwrażliwi się na indywidualne historie. Za tym zaś ma pójść pojawienie się trendu tworzenia projektów bardziej otwartych na wszystkie grupy, co zdaniem autorów pozytywnie wpłynie na funkcjonowanie społeczeństwa jako całości.
Jak zaś raport definiuje cel, którym jest osiągnięcie sprawiedliwości społecznej? Autorzy uważają, że jest to możliwe dzięki uwzględnieniu w projektowaniu inwestycji nieruchomościowych historycznych doświadczeń społeczności, dla której ów inwestycja ma być przeznaczona. Oznacza to ni mniej ni więcej prowadzenie takiej polityki budowlanej, która uwzględnia niesprawiedliwości i nierówne traktowanie, którego doświadczyła dana grupa. Jej celem zaś ma być możliwie jak największe ich wymazanie, tak by społeczność doświadczająca pewnych form dyskryminacji mogła być traktowana w lepszy, bardziej równy sposób.
Kwestia poprawy warunków życia jawi się jako najprostsza do zdefiniowania spośród wymienionej trójki. Oznacza ona po prostu uwzględnienie interesów danej społeczności przy projektowaniu określonych inwestycji nieruchomościowych. Autorzy, na podstawie kilku przykładów, apelują, by ów projekty miały na celu przede wszystkim dobro grupy, dla której są przeznaczone. Ów dobro może objawiać się chociażby poprawą jakości i komfortu życia oraz zwiększonym dostępem do rekreacji czy edukacji.
Autorzy wychodzą z założenia, że sposób w jaki budujemy i tworzymy środowiska życia w istotny sposób wpływa na człowieka. Dlatego ich zdaniem tak ważne jest branie pod uwagę możliwie jak największej liczby czynników społecznych w prowadzeniu polityki. Również tej związanej z nieruchomościami.
Pełną treść raportu (w języku angielskim) można znaleźć TUTAJ.