Biurowce zmieniają oblicze warszawskiej Woli
Wola jest jedną z osiemnastu dzielnic Warszawy. Położona jest w jej zachodniej części, w bezpośrednim sąsiedztwie Śródmieścia. Choć historycznie stołeczna Wola mogła być kojarzona przede wszystkim z robotniczo-przemysłowym charakterem, tak już od dłuższego czasu miejsce to ulega widocznym przemianom. Jak zatem zmieniła się opisywana dzielnica Warszawy?
Historia Woli sięga aż XIV wieku, kiedy to zostaje po raz pierwszy wspomniana jako wieś Wielka Wola. W następnych stuleciach, wraz z rozrostem Warszawy, stopniowo kolejne części współczesnej dzielnicy znajdowały się w granicach stolicy. Jednak całkowicie wchłonięcie Woli nastąpiło dopiero w 1916 roku. Od tego momentu następował gwałtowny rozwój przemysłowy dzielnicy, którego nie zniwelowała nawet II wojna światowa. Okres PRL umocnił wizerunek Woli jako robotniczo-przemysłowej części stolicy. Dopiero po 1989 roku w dzielnicy zaczęły powstawać inwestycje o innym charakterze.
I tak dziś Wola zaczyna być przede wszystkim kojarzona z rozwiniętą infrastrukturą biurową. Nie sposób się temu dziwić. To bowiem tam mieści się wiele najnowszych warszawskich inwestycji o tym charakterze. Jedną z nich jest chociażby wieżowiec Warsaw Spire, ponad 180-metrowy budynek oddany do użytku w roku 2016. Obiekt, którego inwestorem jest spółka Ghelamco, może być kojarzony przede wszystkim z koreańską firmą Samsung, która jest najemcą biur w jego wnętrzach.
Warsaw Spire to jednak nie jedyna nowa inwestycja powstała na Woli. Innym przykładem jest chociażby zlokalizowany przy Rondzie Daszyńskiego kompleks biurowy The Warsaw Hub, powstały w roku 2020, czy budowany obecnie nowoczesny biurowiec The Bridge, który stanie przy Placu Europejskim – a więc w bezpośrednim sąsiedztwie wspomnianego już Warsaw Spire.
Rozwój biurowców jest ponadto jednym z impulsów do rosnącej liczby nowych inwestycji o innym charakterze, ubogacających Wolę. Tutaj warto wymienić rewitalizację i niejako adaptację Fabryki Norblina oraz Browarów Warszawskich. Obecnie miejsca te są pełne między innymi interesujących, godnych odwiedzenia lokali gastronomicznych, serwujących kuchnię z niemal każdego zakątka świata. Wcześniej zaś miejsca te miały przeznaczenie jedyne przemysłowe, niepasujące już do współczesnej Warszawy. Znalezienie dla nich nowego celu i niejako „przywrócenie do życia” dodaje Woli wyjątkowości i pokazało, że stary charakter przemysłowy może naturalnie ewoluować i przystosować się do realiów XXI wieku.
Dużym impulsem do zmian w całej dzielnicy był również rozwój transportu publicznego – w szczególności zaś przebiegającej przez Wolę drugiej linii metra. Co więcej – zgodnie z przyjętymi założeniami trasa IV linii metra przetnie się z drugą właśnie na Woli (na stacji Metro Daszyńskiego). W przyszłości zatem dzielnica ta stanie się jednym z najważniejszych centrów komunikacyjnych stolicy. To zaś z całą pewnością tylko przyśpieszy rozwój Woli.
Można powiedzieć, że przyszłość dla dzielnicy wygląda obiecująco. Wola ma bowiem realną szansę stać się głównym punktem biznesowym Warszawy.