Podatek od nieruchomości w roku 2024 - podatki od nieruchomości LOCUS Biuro nieruchomości – Warszawa

Podatek od nieruchomości w roku 2024

29 listopada 2023

Czekają nas podwyżki. Podatek od nieruchomości zwiększy się w roku 2024.

Od przyszłego roku czeka nas podwyżka maksymalnej stawki podatku od nieruchomości. Informację tę ogłosiło już jakiś czas temu Ministerstwo Finansów, które co roku publikuje aktualne, maksymalne progi podatkowe, które mogą być nałożone. Od 2024 podatek od nieruchomości będzie zatem wyższy – czego możemy się spodziewać?

            Podatek od nieruchomości zostanie podwyższony przede wszystkim ze względu na sytuację gospodarczą Polski. Waloryzacja maksymalnych stawek podatku jest ściśle związana ze wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych. Ten zaś wyniósł w I półroczu b.r. 115, co oznacza, że ceny te wzrosły o 15% w porównaniu do tożsamego okresu roku 2022. W związku z tym podwyżka stawek podatków również wyniesie około 15%.

Po ogłoszeniu podwyżek, najnowszy maksymalny podatek od nieruchomości prezentuje się następująco:
– dla gruntów przeznaczonych do użytkowania związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą nowe stawki wyniosą 1,34 zł od 1 m.kw. powierzchni (wzrost o ok. 13,5% względem tych obecnych)
– dla budynków lub ich części użytkowanych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą nowe stawki wyniosą 33,10 zł od 1 m.kw. powierzchni (wzrost o ok. 13% względem tych obecnych)
– dla mieszkań prywatnych nowe stawki wyniosą 1,15 zł od 1 m.kw. powierzchni (wzrost o 15% względem tych obecnych)

Warto zaznaczyć, że podatek od nieruchomości i jego wysokość jest zależna od decyzji poszczególnych władz samorządowych. Stąd jego stawki mogą różnić się w zależności od miasta. Jednak pomimo tego dziś już wiemy, że wielu radnych zdecydowało się na wprowadzenie tych podwyżek.

I tak w Krakowie nowa stawka podatku od 1 m.kw. mieszkań prywatnych wyniesie wspomniane, określone maksimum 1,15 zł. Jest to wzrost o 17 groszy względem roku ubiegłego. Podatek od nieruchomości osiągnie również swój maksymalny próg w Poznaniu i we Wrocławiu. Podobnych rozwiązań możemy spodziewać się również w innych miastach, gdzie decyzje dt. tej kwestii jeszcze nie zapadły.